4. Festiwal Muzyki Filmowej w Krakowie dobiegł końca. Od czwartku, 19 maja do niedzieli, 22 maja trwały Akademie Festiwalowe (spotkania z twórcami, kompozytorami) oraz Wielkie Koncerty w Hali Ocynowni ArcelorMittal Poland.

Koncerty w hali ocynowni elektrolitycznej ArcelorMittal Poland

19 maja, we czwartek na FMF obyło się wielkie otwarcie festiwalu.
O pierwszym koncercie tak napisał Łukasz Waligórski z portalu muzykafilmowa.pl
Joe Hisaishi nazywany "Johnem Williamsem orientu", po dwóch latach negocjacji, setkach wymienionych maili i godzinach rozmów, w końcu zawitał do Krakowa. I udowodnił, że nie bez powodu uznawany jest za jednego z najwybitniejszych twórców muzyki filmowej naszych czasów. Ponad dwugodzinny koncert zabrał słuchaczy zgromadzonych w hali ocynowni ArcelorMittal Poland w niezapomnianą podróż. Japoński kompozytor z precyzją chirurga manipulował emocjami publiczności poruszając swoją muzyką z najróżniejszych filmów. Punktem obowiązkowym były utwory z animacji Studia Ghibli: Księżniczka Mononoke, Spirited Away, Ruchomy zamek Hauru… Nie zabrakło także sztandarowych reprezentantów współpracy Hisaishiego z Takeshim Kitano – Hana-bi i Brother.

Łza w niejednym oku zakręciła się także podczas wykonywania muzyki z filmu Akunin, za który Hisaishi nie tak dawno otrzymał nagrodę Japońskiej Akademii Filmowej. Poruszający utwór z tego obrazu, wykonany przez Wiolettę Chodowicz, posłużył za ilustrację do poruszających zdjęć obrazujących tragiczne skutki trzęsienia ziemi, jakie w marcu miało miejsce w Japonii…Łza w niejednym oku zakręciła się także podczas wykonywania muzyki z filmu Akunin, za który Hisaishi nie tak dawno otrzymał nagrodę Japońskiej Akademii Filmowej. Poruszający utwór z tego obrazu, wykonany przez Wiolettę Chodowicz, posłużył za ilustrację do poruszających zdjęć obrazujących tragiczne skutki trzęsienia ziemi, jakie w marcu miało miejsce w Japonii.

W piątek - 20 maja - po raz pierwszy na festiwalu pojawiła się muzyka z gier komputerowych.

Łukasz Waligórski z portalu muzykafilmowa.pl tak opisuje to wydarzenie:
Muzyka z gier komputerowych szturmem wdarła się w ostatnich latach na sale koncertowe zdobywając ogromną rzeszę fanów. Wielu z nich stawiło się 20 maja w hali ocnynowni ArcelorMittal Poland, aby uczestniczyć w jedynym w swoim rodzaju wydarzeniu: koncercie suity symfonicznej z Wiedźmina 2 oraz legendarnego projektu Distant Worlds: Music From Final Fantasy. Obie części koncertu były niecierpliwie wyczekiwane przez publiczność, a niespodzianek podczas jego trwania nie zabrakło. Dzieło polskich kompozytorów – Adama Skorupy i Krzysztofa Wierzynkiewicza – zagrane po raz pierwszy przez orkiestrę symfoniczną, wywołało aplauz słuchaczy i bez wątpienia zachęciło wiele osób do kupna samej gry… Prawdziwy popis dał jednak Arnold Roth (dyrygent) prezentując wybrane fragmenty muzyki z Final Fantasy. Prym wiodły kompozycje Nabou Uematsu, ale ważny segment koncertu poświęcono również utworom gościa specjalnego Festiwalu – Masashi Hamauzu.


W sobotę - 21 maja - odbył się koncert symultaniczny do filmu "Piraci z Karaibów. Klątwa Czarnej Perły". Hala ocynowni szybko wypełniła się tysiącami fanów filmu i muzyki stworzonej przez Klausa Badelta. Samego artysty niestety zabrakło, pomimo że organizatorzy zapowiadali przybycie, odwolał je w ostatniej chwili z powodów osobistych.
Tego dnia na koncercie pojawiło się wielu dziennikarzy z kopca Kościuszki ze swoimi rodzinami.

Sięgnijmy ponownie do słów Łukasza Waligórskiego z portalu muzykafilmowa.pl, który tak opisuje sobotni koncert:
Była to pierwsza taka projekcja tego obrazu połączona z równoczesnym, symultanicznym wykonaniem muzyki, a wszystko w obliczu światowej premiery czwartej części pirackiej serii, która dzień wcześniej zawitała także do Polski. Przypomnijmy, że w poprzednich latach goście krakowskiego Festiwalu mieli możliwość oglądania w ten sam sposób całej trylogii Władca Pierścieni. Mimo, że zastąpienie filmów Petera Jacksona inną produkcją, która przyciągnęłaby równie liczną publiczność, wydawało się bardzo trudne, organizatorzy Festiwalu bez kompleksów sięgnęli na najwyższą półkę, rozpoczynając krakowską przygodę w Piratami z Karaibów… Że była to słuszna decyzja najlepiej chyba potwierdza to, że na widowni zasiadło ponad 3,5 tysiąca osób, wśród nich także gwiazdy polskiego kina m.in. Maciej Zakościelny, Jan Wieczorkowski oraz goszcząca w Krakowie Alicja Bachleda – Curuś.

Chyba nie było osoby w hali ocynowni ArcelorMittal Poland, która nie wychodziłaby z tego niezwykłego pokazu z uśmiechem na ustach. Richard Kauffman, Simfonietta Cracovia i Chór Pro Musica Mundi zapewnili publiczności niezwykłą ucztę. Wystarczyło kilka nut tematu przewodniego, aby wywołać aplauz widzów. Emocji nie zabrakło nawet na napisach końcowych, podczas których orkiestra uraczyła wszystkich najbardziej dynamiczną i energetyczną mieszanką tematów z całego filmu. Publiczność oklaskiwała wykonawców jeszcze na długo po wybrzmieniu ostatniej fanfary w pirackim stylu.


22 maja ponownie premiera na 4. Festiwalu Muzyki Filmowej. Muzyka do serialu, w dodaktu polska muzyka, do poskiego serialu.
Niedziela należała do serialu "Czas honoru".

Łukasz Waligórski tak opisuje to, co działo się tego wieczoru w hali ocynowni w krakowskiej Nowej Hucie:
Oprawa koncertu różniła się od tradycyjnej formuły, wprowadzając na scenę aktorów grających w serialu, którzy opowiadali o pracy nad serialem. Orkiestrę AUKSO i Chór Polskiego Radia poprowadził Diego Navarro, którego latynoski temperament i bogata gestykulacja dodawały kolorytu i pasji całemu wydarzeniu. Jednak zarówno żywiołowość i charyzma dyrygenta, jak i spotkanie z obsadą Czasu Honoru nie były w stanie przyćmić muzyki Bartosza Chajdeckiego, która zachwyciła i poruszyła publiczność zgromadzoną tego wieczoru w hali ocynowni ArcelorMittal Poland. Potężne symfoniczne brzmienie, wzruszające tematy miłosne, etniczne wokalizy Anny Witczak czy hipnotyzująca gitara Jarosława Śmietany – podczas ponad dwugodzinnego koncertu na scenie działo się wiele niezwykłych rzeczy, które na długo pozostaną w pamięci każdego uczestnika tego wydarzenia.

Zobacz także krótki filmik symultanicznego pokazu "Piratów z Karaibów. Klątwa Czarnej Perły." na naszym facobookowym profilu.


Akademie Festiwalowe
To już tradycja wpisana w ten Festiwal. Nie tylko koncerty, ale również Akademie, czyli otwarte dla wszystkich chętnych spotkania z twórcami, artystami, z którymi można porozmawiać.

W tym roku odbyło się 7 Akademii, były to spotkania z komppozytorami, artystami, aktorami, panele dyskusyjne dotyczące muzyki komponowanej na potrzeby filmu, serialu oraz gier komputerowych.

Na wybranych Akademiach był akredytowany na 4. FMF reporter FAN FM Krzysztof Leszczyński.

W sobotę 21 maja o 13:30 w Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, rozpoczęła się Akademia Festiwalowa, poświęcona komputerowej grze Wiedźmin 2, na spotkaniu pojawili się jej twórcy, bohaterowie piątkowego koncertu – Adam Skorupa i Krzysztof Wierzynkiewicz – ale także Tomasz Gop (producent Wiedźmina).
Jak przyznał Adam Skorupa: - Komponując muzykę do Wiedźmina 2 staraliśmy się używać przede wszystkim instrumentów symfonicznych mając nadzieję, że pojawi się kiedyś szansa zagrania jej na koncercie. Obaj kompozytorzy dobrze wspominali również współpracę z dyrygentem koncertu, Arnoldem Rothem, chociaż przyznali, że nie obyło się bez drobnych różnic w wizji wykonania ich suity. - Roth stał przed trudnym zadaniem zagrania przed swoim rutynowym programem Final Fantasy dodatkowych 20 minut muzyki, która prasowałaby to koncepcji Distant World. Na szczęście już po tym jak pierwszy raz przeczytał partyturę stwierdził, że to kawał dobrej roboty – zdradził Adam Skorupa. I dodał: - Oczywiście pojawiały się małe spięcia i nasze sugestie, które nie zawsze przypadały dyrygentowi do gustu, ale zawsze udawało się znaleźć złoty środek, czego potwierdzeniem były chyba Wasze owacje podczas wczorajszego koncertu.

Spotkanie poprowadził znany przede wszystkim z porannych programów w RMF Classic – Wojciech Musiał. To on przed laty w tej stacji prezentował cykl programów poświęconych muzyce z gier komputerowych.


W niedzielę o godzinie 11.00, w Pawilonie Wyspiańskiego, spotkali się producenci serialu Czas Honoru (Michał Kwieciński, Małgorzata Górzańska), kompozytor Bartosz Chajdecki, ilustratorka muzyczna Anna Malarowska oraz Rafał Orlicki (szef Krakowskiej Komisji Filmowej). Goście spotkania opowiadali o kulisach powstawania serialu oraz specyfice innych tego typu produkcji na polskim rynku (m.in. o serialach sieciowych). Nie zabrakło również zakulisowych anegdot i ciekawostek. Ponoć pierwotnie zakładano na przykład, że Czas Honoru będzie telenowelą wyświetlaną pięć razy w tygodniu.

Tego dnia o godz. 12:30 w Gazeta Cafe dziennikarz Gazety Wyborczej Jerzy Armata poprowadził spotkanie z gwiazdami serialu. Magdalena Różczka, Agnieszka Więdłocha, Maciej Zakościelny, Jan Wieczorkowski i Antoni Pawlicki, przez blisko godzinę odpowiadali miłośnikom serialu i dziennikarzom na pytania dotyczące pracy na planie oraz realiów polskiego kina.
Aktorzy zdradzili także, odpowiadając na jedno z pytań, jaką muzykę filmową lubią najbardziej:
- Maciej Zakościelny: Gladiator
- Jan Wieczorkowski: Cinema Paradiso i oczywiście Ennio Morricone
- Antoni Pawlicki: Black Hawk Down Hansa Zimmera
- Magdalena Różdżka: Magnolia
- Agnieszka Więdłocha: Bandyta Michała Lorenca
- Jan Wieczorkowski: No i Czas Honoru oczywiście!

Były także autografy dla fanów i pamiątkowe zdjęcia.

Zapraszmy również na strony RMF Classic do obejrzenia zdjęć oraz wideo z 4. FMF w Krakowie.

Relacje z festiwalu także na oficjalnej stronie FMF - www.fmf.fm

Podsumowanie 4. Festiwalu Muzyki Filmowej przesz Łukasza Waligórskiego (www.muzykafilmowa.pl)

4. Festiwal Muzyki Filmowej już za nami. Po raz pierwszy w historii festiwal trwał cztery dni, odkrywając przed publicznością ścieżki dźwiękowe z całego świata i zabierając ją w niezwykłą podróż po najdalszych zakątkach muzycznych inspiracji. Joe Hisaishi pokazał krakowskiej publiczności najwyższy poziom artyzmu, przygotowując genialny koncert, który wiele osób zapamięta do końca życia. Kolejnym nieodkrytym jeszcze przez wszystkich źródłem niezwykłej muzyki okazały się gry komputerowe – w piątek zabrzmiała suita z Wiedźmina 2 oraz muzyka z Distant Worlds. Przebojem okazała się projekcja filmu Piraci z Karaibów – film wyświetlony z równoczesnym wykonaniem całej muzyki na żywo. Kraków pożegnał wszystkich miłośników muzyki filmowej najlepiej jak mógł prezentując dzieło swojego kompozytora Bartosza Chajdeckiego – muzykę z filmu Czas Honoru. Do zobaczenia za rok!


Festiwalowe podsumowanie FAN FM

Kolejny rok mogliśmy uczestniczyć w wielkim muzyczno-filmowym przedsięwzięciu jakim jest Festiwal Muzyki Filmowej. Odkryciem ubiegłego roku była Hala Ocynowni ArcelorMittal Poland. Po raz drugi zorganizowano tam wieczorne koncerty. To niezwykłe miejsce, odpowiednie naświetlenie, dobre nagłośnienie oraz świetna akustyka hali stworzyły niesamowity klimat i atmosferę.

Oczywiście największe wrażenie na widzach zrobił symultaniczny pokaz filmu „Piraci z Karaibów. Klątwa Czarnej Perły” z muzyką skomponowaną przez Klausa Badelta zagraną na żywo przez Sinfoniette Cracovi z udziałem Chóru Pro Musica Mundi, a dyrygował Richard Kaufman. Kolejna część już za rok.

Sam dojazd też był niezwykły. Specjalnie podstawionymi przez MPK Kraków autobusami spod bram Huty im. Sendzimira wszyscy uczestnicy jechali uliczkami na codzień dostępnymi jedynie pracownikom Huty, by po kilku minutach dojechać pod halę ocynowni. Wszystko tak dobrze zorganizowane, by sprawnie dostać się na miejsce koncertu, a później wrócić z powrotem.

RMF Classic był współorganizatorem Festiwalu. Cała redakcja stacji zaangażowała się w przygotowanie oraz jego relacjonowanie. Specjalne programy z hali ArcelorMittal Poland prowadzili m.in. Jadwiga Polus oraz Michał Łanuszka.
Łączność z Kopcem Kościuszki zapewnili dzięki wozowi satelitarnemu jego realizatorzy Józef Polewka i Jacek Skóra. Relacje do Faktów RMF FM przygotowywał Maciej Grzyb.

Ponadto Magda Miśka Jackowska prowadziła 4 koncerty wieczorne w hali ocynowni a Wojciech Musiał prowadził Akademie Festiwalowe dotyczące muzyki z gier komputerowych.

Patronat medialny sprawowali m.in. RMF FM oraz portal Interia.pl

Dziękujemy i do zobaczenia za rok.