Koncert rozpoczął się o 20:20 od występu znaneego zespołu jazzu tradycyjnego - Jazz Band Ball Orchestra, w którym na puzonie gra Marek Michalak - kompozytor utworów Gosi Kościelaniak. Jazz Band Ball Orchestra zaprezentowało na scenie kilka ciekawych standartów jazzowych, które wprawiły w błogi nastrój zgromadzoną publiczność. Zabawa muzyką porwała wszystkich do tego stopnia, iż muzycy mieli spore kłopoty z opuszczeniem sceny.
Po krótkiej przerwie na scenie pojawił się Zbigniew Książek, który zapowiedział główną gwiazdę wieczoru - Małgorzatę Kościelniak. Wtedy się wszystko zaczęło ...
Swing, samba, ballady jazzowe i smooth jazz - to klimaty, w których Gosia i towarzyszący jej zespół MishaLuck Band - czują się najlepiej.
Podczas koncertu muzycy zaprezentowali wszystkie 10 utworów, które znajdują się na premierowej płycie. Siódmym z kolei był tytułowy utwór "Someone" - jeden z najbardziej urokliwych i delikatnych utworów przedstawionych w trakcie koncertu.
Małgorzacie Kościelniak na scenie towarzyszyli znani i cenieni muzycy, m.in. Jan Pilch (instrumenty perkusyjne), Leszek Szczerba (saksofon, flet), Jacek Królik (gitary) i oczywiście Marek Michalak (puzon).
Pytana po koncercie publiczność mówiła, iż dawno nie słyszała tak udanego połączenia jazzu w jego tradycyjnym brzmieniu, z tak wrażliwymi i nastrojowymi tekstami.
Teraz pozostaje nam czekać na oficjalną premierę płyty, która ukaże się na rynku muzycznym już wkrótce.