Cała wakacyjna akcja prowokacyjna rozpoczęła się na przystanku MPK w Rzeszowie. Miejsce oczekiwania na autobus w ciągu zaledwie jednej nocy zmieniło się nie do poznania. Na przystanku pojawiły się wygodne kanapy a do tego telewizor, kwiaty i dystrybutor z napojami. "Wygląda tak jakby w nocy ktoś się tu przeprowadził z dość ekstrawagancko urządzonego mieszkanka" - opisywał reporter RMF Witold Odrobina. "Działa telewizor, wokół kwiaty i te wygodne kanapy… A do tego przystankowe stewardessy, serwujące kawę" – opowiadał Vito. Ale jeśli nie pijecie „małej czarnej”, macie do dyspozycji dystrybutor napojów. Można też zagrać w warcaby.
Eksperymentalny przystanek w Rzeszowie pomógł poznać marzenia pasażerów komunikacji miejskiej.
Przez cały dzień przechodnie zastanawiali się co się stało, że w ich mieście pojawił się ekskluzywny przystanek MPK - dopiero po południu dowiedzieli się, że to żart przygotowany przez dziennikarzy RMF FM.
Druga prowokacja RMF FM miała miejsce 21 lipca 2005 roku w Opolu. W tamtejszym amfiteatrze dokładnie w południe rozpoczął się niezwykły koncert. Od rana w całym mieście widoczne były plakaty namawiające do uczestnictwa w koncercie pt. "Symfonia Ciszy". Zaproszenie zaciekawiło wielu mieszkańców Opola.
Przed południem na scenie w amfiteatrze rozłożono sprzęt nagłaśniający, ustawiono krzesełka i stojaki na partytury (wszystko wyraźnie przygotowane na przybycie orkiestry symfonicznej). Problem w tym, że – jak donosił reporter RMF Witold Odrobina – muzyków nie było widać.
Kiedy jednak zapadła cisza, przez niespełna 10 minut jej trwania nikt z amfiteatru nie wyszedł. - Jak pięknie było - zachwyciła się jedna z przybyłych, kiedy konferansjer ogłosił zakończenie happeningu. - To był wyjątkowy koncert, wykonanie perfekcyjne, proponujemy taki eksperyment w Sejmie, może to być koncert dla wszystkich parlamentarzystów - uznała Jolanta Gocka, która na symfonię ciszy przyszła ze znajomymi - czytamy w Gazecie Wyborczej.
- Ale to nie jest tylko zabawa, chodzi nam o pokazanie, że hałas, który działa z ukrycia, szkodzi naszemu zdrowiu. Z roku na rok szczególnie w miastach jest coraz niebezpieczniejszy, a Opole jest jednym z najgłośniejszych miast Polski - mówi Gazecie Wyborczej Witold Odrobina z RMF FM.
Trzecia prowokacja rozpoczęła sie 28 lipca 2005 roku. Do Torunia przybyła specjalna ekipa budowlana mająca na celu wyprostowanie krzywej wieży znajdującej się na rynku starego miasta.
Widok maszyn budowlanych w centrum Torunia sprawił, że na miejsce bardzo szybko przybyli przedstawiciele miasta. "To zabytek klasy zerowej wpisany na listę UNESCO. Tu trzeba zadzwonić na policję" - oburzali się przechodnie, który postanowili bronić krzywą wieżę przed wyprostowaniem.
Prowokacja RMF FM miała na celu zwrócenie uwagi słuchaczy na to szczególne, ale niezbyt znane miejsce w Toruniu. Wszak krzywe też może być piękne.
Słuchaj uważnie RMF FM! Już wkrótce kolejne radiowe prowokacje - być może w Twoim mieście!