Przez dwa dni Fakty RMF FM były emitowane z okolic litewskiej elektrowni jądrowej Ignalina, położonej najbliżej polskich granic. Dziennikarze RMF FM nie tylko przypomną tragiczne wydarzenia sprzed 20 lat, ale także przedstawią aktualne tematy związane z energetyką jądrową w Polsce i na świecie.
Na terenie ignalińskiej elektrowni oraz w sąsiadującej z nią miejscowości Visaginas stanęło satelitarne studio RMF FM, z którego Maja Dutkiewicz oraz Michał Kowalewski będą prezentować specjalne wydania Faktów. Słuchacze RMF FM dowiedzą się, jak wygląda codzienność w tym mieście i czy możliwe jest normalne życie w cieniu nieustannego zagrożenia, jakim może stać się elektrownia jądrowa. Większość mieszkańców Visaginas pracuje w elektrowni, a w samym centrum miejscowości znajduje się licznik Geigera, pokazujący aktualny odczyt skażenia okolicy - o nim także będzie można usłyszeć w specjalnych wydaniach Faktów RMF FM.
Merytorycznie Maję i Michała wspierał Grzegorz Jasiński - ekspert od spraw naukowych RMF FM - doktor fizyki.
RMF FM pojawił się także w Czarnobylu - relacje i reportaże z miejsca wielkiej katastrofy sprzed 20 lat przedstawi Krzysztof Zasada. Dzięki Faktom RMF FM, słuchacze staną zaledwie 100 metrów od reaktora atomowego w Czarnobylu, odwiedzą również Prypeć - miasto znajdujące się w „martwej strefie”.
Dziennikarze RMF FM przypomną też przebieg akcji ratunkowej sprzed 20 lat. Reporterzy RMF FM będą w Mikołajkach, które jako pierwsze w Polsce wykryły skażenie powietrza po katastrofie; przypomną, co to jest płyn Lugola i jak trafiał do Polaków po czarnobylskiej katastrofie. Przedstawią także propozycje dotyczące tworzenia elektrowni jądrowych w Polsce oraz specjalny raport o zaletach i zagrożeniach, związanych z energią jądrową.
Wyjątkowe wydania Faktów są przygotowywane we współpracy z Tygodnikiem Powszechnym, który publikuje specjalny dodatek poświęcony czarnobylskiej tragedii.
26 kwietnia 1986 roku w elektrowni atomowej Czarnobyl w reaktorze nr IV przeprowadzano eksperymenty. Podczas jednej z prób sytuacja wymknęła się spod kontroli. Nie zadziałały wyłączone wcześniej systemy automatycznej kontroli pracy reaktora. Moc w reaktorze zaczęła rosnąć w niespotykanym dotąd tempie, co spowodowało wybuch reaktora (nie nuklearny, a wywołany ogromną temperaturą przegrzanego reaktora atomowego) i skażenie okolicznych terenów. Radioaktywna chmura objęła swym zasięgiem znaczną część Europy w tym znajdującą się bardzo blisko Czarnobyla Polskę. Władze ZSRR ukrywały awarię, co spowodowało, że nie świadomi zagrożenia ludzie byli poddawani bezpośredniemu działaniu promieniowania radioaktywnego.
Obecnie wysiedlone tuż po katastrofie miasto Prypeć, gdzie mieszkali pracownicy elektrowni i ich rodziny, jest celem wielu wycieczek. Wiele ludzi odwiedza rokrocznie miejsce katastrofy, by obejrzeć na własne oczy jakie spustoszenie może spowodować nieokiełznana energia atomowa.
W elektrowni Czarnobyl poziom promieniowania nadal przekracza dopuszczalną normę i dopiero po 300 latach osiągnie wartość neutralną dla ludzi, a dopiero po 600 latach wartość optymalną
Katastrofa w Czarnobylu nadal pochłania kolejne ofiary. Mimo że minęło 20 lat nadal wiele osób zapada na choroby nowotworowe, które są następstwem napromieniowania w 1986 roku.
Według najnowszych danych Greenpeace katastrofa może pochłonąć nawet 100 tysięcy ofiar.

Michał Kowalewski, Maja Dutkiewicz i Grzegorz Jasiński

Agnieszka Srokosz, Grzegorz Jasiński, Maja Dutkiewicz i Michał Kowalewski stoją na reaktorze elekrowni jądrowej w Ignalinie

Michał Kowalewski i Maja Dutkiewicz w hali turbin elektrowni jądrowej Ignalin

Grzegorz Jasiński podczas kontroli przed wyjściem z elektrowni

Kontrola napromieniowania sprzętu reporterskiego