
Nie wiadomo czy cywilne domu zostały zbombardowane dlatego, że - jak powszechnie wiadomo - Irak od dawna wykorzystuje cywilne mieszkania i budynki do przechowywania ważnych dokumentów.
Irakijczycy mówią, że o miejscu przebywania Husajna wiedzą tylko jego synowie, a on sam w jednym miejscu znajduje się conajwyżej jedną godzinę.
Wysłannicy RMF nie zostali ranni w wyniku bombardowań. Mieszkają w hotelu położonym w pobliżu Irackiego Ministerstwa Informacji. Odzyskali sprzęt, dzięki czemu mogą ponownie relacjonować wydarzenia w Bagdadzie.